Podobno, mimo tego że, w kalendarzu mamy styczeń, to w lesie pojawiły się grzyby. W moim daniu co prawda wykorzystałam mrożone, ale jeśli ktoś odnajdzie świeże, może i takie wykorzystać
Składniki:
Karkówka cielęca 0,5 kg
Cebula 1 szt.
Grzyby mrożone – ja posiadam własny zapas – najpierw obgotowane i zamrożone, ale mogą być mrożone surowe – taka wersja dostępna jest w każdym sklepie – 0,5 kg
Sól, pieprz
Olej do smażenia
Mięso myjemy, dzielimy na kotlety, doprawiamy solą i pieprzem.
Obsmażamy na rozgrzanym oleju, dodajemy cebulę pokrojona w księżyce. Smażymy razem 2-3 minuty, dodajemy zamrożone grzyby.
Przykrywamy pokrywką. Zmniejszamy ogień i dusimy około godziny.
Tylko tyle, a danie jak zwykle „palce lizać”.
Smacznego